Dodane wpisy :
Dodano przez . [2010-06-05]
e-mail :lasecka14@onet.eu
Panie Wójcie co z tymi drogami na terenie naszej Gminy.Czy na tych drogach można się poruszać samochodami nie zagrażając sobie nawzajem? Przecież jest ktoś odpowiedzialny za sciąganie unijnych pieniędzy.Po co wydawać tyle pieniędzy na oglądanie przez dzieci po lekcjach filmów lub rozdawanie kubków i długopisów.Marnotrawienie unijnych pieniędzy.I jeszcze jedno-przejechać skrzyżowanie od Pilchowic do Wilczy trzeba na tzw.czuja ponieważ nic nie widać przez kapliczkę,której nie trzeba rozbierac tylko umiejscowić tak aby skrzyżowanie było bezpieczniejsze.

komentarzy : 0 dodaj komentarz

Dodano przez Optymistyk . [2010-05-25]
e-mail :optymistyk@boo.pl
Witam
Jestem mieszkańcem Gminy Pilchowiece od ok 2 lat i chciałem spytać jeśli ktoś posiada jakiekolwiek informacje czy i kiedy są planowane jakieś remonty dróg i ewentualne utwardzanie nowych dróg dojazdowych do posesji np nowe ulice na grnicy Pilchowic i Stanicy (Jerzynowa, św Marcina, Malinowa).

komentarzy : 3 dodaj komentarz

Dodano przez Aneta Nowak. [2010-05-23]
e-mail :anetanowak.knurow@o2.pl
SZLACHETNA PACZKA 2010 wystartowała!


Nie zwlekaj - jeśli czujesz w sobie moc? Chcesz komuś pomóc i pociągnąć za sobą ludzi? Zostań liderem w SZLACHETNEJ PACZCE! To sposób na konkretną pomoc dla potrzebujących z Twojej okolicy. Już dziś zmieniaj z nami świat i rozwiń swoje możliwości jako Lider Rejonu Akcji Szlachetna Paczka.
Rozpoczęły się przygotowania, by w grudniu 2010 konkretna i przemyślana pomoc mogła dotrzeć do najbardziej potrzebujących. Cel jak zwykle jest jasny i wysoko postawiony: w tym roku chcemy przekazać pomoc 10 000 rodzinom żyjącym poniżej progu ubóstwa w całej Polsce!
W maju ruszyła rekrutacja liderów społecznych, którzy zorganizują pomoc w swoich lokalnych społecznościach. Nie tylko w kraju są poszukiwani, ale także w województwie śląskim oraz jego poszczególnych powiatach. Do 31 maja trwa rekrutacja.


Więcej informacji na stronie:

http://www.szlachetnapaczka.pl/kariera

Już dziś wyślij do nas swoją aplikację i działaj z nami!

Aneta Nowak
Koordynator Regionalny Akcji Szlachetna Paczka na Śląsku

anetanowak.knurow@o2.pl
609 108 694


komentarzy : 0 dodaj komentarz

Dodano przez aleksandra stepien. [2010-03-22]
e-mail :aleksandrastepiennieborowice@wp.pl
Zwracam sie do wszystkich mieszkancow gminy Pilchowice, ku przestrodze. Wierze, ze to forum jest demokratycznym narzedziem i moj "List otawrty" do mieszkancow zostanie opublikowany. Co moglam stracic, juz stracilam, oby nikt nie powielil moich bledow.







LIST OTWARTY

do mieszkańców Gminy Pilchowice





Do napisania tego listu zainspirował mnie artykuł „Inwestycyjne to i owo”, który ukazał się
w 1 nr miesięcznika samorządowego gminy Pilchowice „ Nasza Gmina”. Konkretnie fragment, z którego wynika, ze jednym ze źródeł finansowania inwestycji gminy w 2010 r będzie dochód ze sprzedaży nieruchomości w kwocie 1.000.000 zł. I jeszcze jeden fragment, parę akapitów wcześniej, że mieszkańcy wsi zdecydowali, że w ramach funduszu sołeckiego we wsi Nieborowice realizowanym zadaniem będzie zagospodarowanie terenu wokół Starej Szkoły.
Chciałabym opowiedzieć swoją historię, w której asekuranctwo i indolencja władz gminy na równi z naszą łatwowiernością i naiwnością doprowadziła do ruiny świetnie rozwijający się biznes i moją rodzinę
.
Historia sięga wiosny 2002 r, kiedy to dotarła do nas informacja, ze Urząd Gminy szuka osób zainteresowanych wynajmem pomieszczeń w budynku byłej szkoły podstawowej w Nieborowicach. Poszliśmy obejrzeć pomieszczenia. Było w nich całe wyposażenie sal lekcyjnych, pomieszczenia były wietrzone i ogrzewane. Złożyliśmy ofertę wynajmu pomieszczeń na parterze, chcąc otworzyć tam pizzerię. Ponieważ jednak budynek od 7 lat stał opustoszały i niszczał, a Gmina zorientowana była w wielkości nakładów jakie trzeba ponieść żeby doprowadzić budynek do stanu „używalności” /vide „Projekt remontu i modernizacji szkoły w Nieborowicach” opracowany w kwietniu 2001 przez inż. Musiolika na zlecenie Urzędu Gminy/ dostaliśmy odpowiedz, że Gmina zainteresowana jest wynajęciem całego budynku, co pozwoli na jego pełne zabezpieczenie i wykorzystanie w interesie gminy i pożytkowi jej mieszkańców. W styczniu 2003 r przedstawiamy taki projekt. Gmina wyraża zgodę na wynajem, z uwzględnieniem wydzielenia jednego pomieszczenia pod lokal biblioteki wiejskiej.

W marcu 2003 r podpisujemy z Gminą umowę najmu na okres 5 lat, tj do 2008 r.
W $1 umowy, pkt 1 wpisano, że budynek wyposażony jest w instalacje wod.-kanalizayjną, elektryczna i CO
Niestety, nie nadające się do użytkowania jak się okazało /przestarzałe, zniszczone/. Pełni entuzjazmu przystępujemy do remontu. Wykonano projekt budowlany modernizujący budynek i adaptujący go do prowadzenia działalności gospodarczej. W związku z przeprowadzaniem remontu
pod działalność mającą stworzyć nowe miejsca pracy dla mieszkańców gminy zostaliśmy zwolnieni z opłat czynszowych na okres 3 miesięcy, a następnie na nasza prośbę na kolejne 6 miesięcy Ponieważ trwała inwestycja a my nie osiągaliśmy dochodu, zwolniono nas również z opłaty podatku od nieruchomości za 2003 r. Budynek był w tak katastrofalnym stanie, że konieczne remonty i wykonanie nowych instalacji: elektrycznej i wodno kanalizacyjnej, odgrzybianie i restrukturyzacja tynków, wykonanie posadzek udaje się zakończyć dopiero na początku 2004 roku. Cały zniszczony sprzęt szkolny i wyposażenie pozostawione w budynku wywieźliśmy do utylizacji na własny koszt.
W $ 3 wzmiankowanej umowy jesteśmy zobligowani do zawarcia umowy z Urzędem Gminy na odbiór energii cieplnej z kotłowni przedszkola w Nieborowicach, na zasadzie 'dogadajcie się”, a w przyszłości do budowy własnego źródła ogrzewania. „Dogadanie się” polega na obowiązku zatrudnienia przez nas własnego palacza i zakup węgla w wysokości wyznaczonej przez panią Dyrektor przedszkola. Wszystkie te wymagania spełniliśmy.

W listopadzie 2004 r. ze względu na wysokość już poniesionych kosztów, Gmina deklaruje przedłużenie umowy najmu na okres dłuższy niż 5 lat i wyraża zgodę na adaptację pomieszczeń I piętra na sale bankietowo – konferencyjne.

Szybko „ściągamy” do budynku Firmę Geodezyjno- Prawną DMP która zajmuje pomieszczenia II piętra a w lutym 2005 r dołącza Zakład Fryzjerski, zajmując pomieszczenia na I piętrze. W tym samym okresie Gmina remontuje pomieszczenie pod bibliotekę. Biblioteka zostaje uruchomiona a pracę w niej podejmuje żona Przewodniczącego Rady Gminy Pilchowice.
Budynek zostaje zagospodarowany dzięki naszej inicjatywie.
W kwietniu 2006 r, w związku z ogromnymi nakładami poniesionymi na remont budynku, staramy się o zmianę umowy najmu na umowę dzierżawy. Gmina wyraża zgodę i umowa zostaje podpisana.
Jednocześnie dzierżawa gruntu wzrasta z 300 do 735 m2 /budynek i zaplecze/.





W $2 umowy dzierżawy wpisano że – dzierżawca oświadcza, że znany jest mu stan techniczny przedmiotu dzierżawy. BUDYNEK JEST OGRZEWANY.

Pełni entuzjazmu pracujemy, realizując nasze marzenia. Szkoła tętni życiem, oprócz normalnej działalności związanej z konsumpcją organizujemy festyny i zabawy taneczne dla mieszkańców, imprezy dla dzieci, koncerty amatorskich grup rockowych dla młodzieży. Kalendarz imprez okolicznościowych zapełniony na najbliższe 5 lat.

W maju 2006 r, przy budowie kortu tenisowego władze podejmują decyzję o zamurowaniu nitki odpływowej wspólnego budynkom szkoły, przedszkola i kościoła szamba, co zaskutkowało
permanentną niedrożnością przewodów odpływowych. W okresach wzmożonych opadów, czy wiosennych roztopów utrudnione było korzystanie z toalet, z każdej muszli wypływały fekalia , deszczówka wylewała się z każdego odpływu i wyciekała bezpośrednio z podłogi.
Wiosną nie można było korzystać z ogródka letniego ze względu na rozlewające się z szamba fekalia oraz wodę i wszechobecny smród
Wielokrotnie interweniowaliśmy w tej sprawie i w Urzędzie Gminy i w Pilchowickim Przedsiębiorstwie Komunalnym, niestety nie udzielono nam żadnej pomocy ani informacji.
Odsyłani od urzędu do urzędu, zmuszeni byliśmy we własnym zakresie niwelować skutki błędnych decyzji Gminy, angażując do udrożnienia przewodów odpływowych specjalistyczną firmę i oczyszczając przewody i szambo na własny koszt .Podobne perturbacje trwały 3 kolejne lata.


Zdopingowani przez ciągle rosnącą rzeszę klientów, występujemy do Wójta Gminy Pilchowice z wnioskiem o rozbudowę budynku, budowę niezależnej kotłowni ekologicznej i szamba. Wniosek rozpatrzony zostaje pozytywnie. Wójt Gminy występuje o wszelkie uzgodnienia przewidywanej inwestycji.

We wrześniu 2006 r, bez ostrzeżenia odcięto nam ogrzewanie. Nie otrzymaliśmy żadnego pisma
z Gminy informującego nas o powodach takiego działania, ani w jaki sposób mamy w nieogrzewanym budynku prowadzić działalność gospodarczą. O fakcie dowiedzieliśmy się od palacza przedszkola. Na nasze interwencje nie było żadnej odpowiedzi, Wójt był nieuchwytny, urzędnicy zasłaniali się niewiedzą. Wg nieformalnych źródeł powodem odcięcia ogrzewania były telefony ze strony firmy DMP w sprawie niewystarczającego ich zdaniem ciepła w budynku, uniemożliwiającego jego eksploatację. Z ust decydentów miało paść zdanie „jak marudzą, niech se patrzą ”.
Zakupiliśmy grzejniki gazowe i elektryczne do ogrzania sali konsumpcyjnej i kuchni, sale bankietowe na I pietrze były nieużywane ze względu na panującą tam minusową temperaturę.


Postanowiliśmy „przeczekać” jakoś tą zimę, gdyż procedura uzgadniania inwestycji była już
uruchomiona, mając nadzieję na szybką finalizację i budowę własnej kotłowni, jednakże nagrzanie pomieszczeń w ponad 100 letnim budynku było po prostu niemożliwe do wykonania.
Pomimo takiej „pomocy” ze strony Gminy, wywiązywaliśmy się z wszelkich zobowiązań wobec Gminy.
Żeby przyspieszyć budowę kotłowni, w międzyczasie zlecamy wykonanie projektu rozbudowy, znajdujemy wykonawcę i wpłacamy zaliczkę na zakup ekologicznego pieca wraz z osprzętem.
W 2007 roku projekt jest gotowy, wszelkie możliwe uzgodnienia dokonane. Wtedy przychodzi pismo ze Starostwa Powiatowego z prośba o uzupełnienie dokumentacji o zgodę Urzędu Gminy na budowę . Wizyta u Wójta kończy się stwierdzeniem, ze „jeszcze się nie zastanowił, czy wyrazić zgodę „. Po ponad 1,5 roku oczekiwania na wszelkie możliwe uzgodnienia inwestycji, uzgodnienia o które sam wystąpil, WOJT JESZCZE NIE PODJĄL DECYZJI, CZY WYRAZIĆ ZGODĘ ! Czeka nas kolejna zima bez ogrzewania.
Na nasze pytanie, czy byłaby możliwość zwolnienia z czynszu przynajmniej za górne sale, z których nie możemy przez brak ogrzewania korzystać w okresie od października do maja, Wójt odpowiada odmownie.

Jednocześnie pojawia się kolejna koncepcja . Pada propozycja ze strony Gminy o utworzenie wspólnoty mieszkańców, zakup szkoły i dokonanie inwestycji (budowa kotłowni i rozbudowa budynku) nie jako dzierżawcy, ale właściciele nieruchomości. Następuje seria spotkań dzierżawców z Wójtem, w celu omówienia tej propozycji. Z uwagi na fakt, ze budynek stałby się własnością prywatną , bibliotekę wiejską zaplanowano przenieść do zaadaptowanych na tą okoliczność pomieszczeń kuchni w świetlicy wiejskiej w Nieborowicach.

Ponad 100 letni budynek po kolejnej zimie bez rozstrzygnięcia o ogrzewaniu jest zawilgocony i zagrzybiony. Znów musimy dokonać stosownych remontów mających przywrócić go do stanu używalności. W okresie zimowym obroty firmy spadają o ponad 60%, jednakże w dalszym ciągu wywiązujemy się ze wszystkich zobowiązań.

W czerwcu 2008 r z Gminy przychodzi pismo o wykazanie poniesionych przez nas nakładów rzeczowych trwale związanych z budynkiem, w związku z planowana sprzedażą nieruchomości, co tez czynimy. Dzierżawione przez nas pomieszczenia są wielokrotnie mierzone, na zewnątrz firma geodezyjna dokonuje pomiarów i wydzielenia działki.
Po wysłaniu pisma przedstawiającego nasze nakłady zapada cisza.
Nie możemy uzyskać żadnej informacji ani na temat sprzedaży nieruchomości, ani na temat poprzedniej opcji – budowy własnej kotłowni.
Następuje załamanie kondycji finansowej firmy, spowodowane drastycznym spadkiem obrotów w okresach bez ogrzewania /prawie cala konsumpcja odbywa się na wynos/. Duże koszty przywracania budynku do stanu funkcjonalności. Koszty utrzymania firmy /media, ubezpieczenia, podatki, płace/, do tego wysoka rata kredytu inwestycyjnego zabezpieczonego hipoteką naszego domu, który zaciągneliśmy na adaptację i wyposażenie pomieszczeń I pietra..
Kompletnie spłukani z pieniędzy, które w całości „wpakowaliśmy” w budynek, od 3 lat staramy się przetrwać w oczekiwaniu na decyzję Gminy. Staramy się utrzymać miejsca pracy dla zatrudnionych osób. Zaczynamy zalegać z czynszem, płacimy podatki od nieruchomości.

Sezon zimowy 2008/2009 spędzamy bez ogrzewania./przyczyny patrz jak wyżej/
Z Gminy nie można uzyskać żadnej informacji na temat naszego status quo.
Historia jak sprzed roku: zagrzybienie, spadające tynki, zatkane szambo. Pracujemy w odzieży ocieplanej, klienci chcący skorzystać z łazienki brodzą w wodzie wylewającej się spod podłogi..

Kolejne, kosztowne niwelowanie skutków czyichś niefrasobliwych decyzji w Gminie.

W kwietniu 2009 r otrzymujemy wezwanie do zapłaty zaległego czynszu za 2008 rok.
Zaczyna się dramat.
17.04 piszemy do Wójta prośbę o prolongatę płatności, wyjaśniając przyczyny /dobrze mu znane / i dołączając dokumentację fotograficzną, obrazującą tragiczny stan pomieszczeń po
zimie i warunki, w jakich zmuszeni zostaliśmy pracować.

Gmina wyraża zgodę na wywiązanie się z naszych zobowiązań wobec klientów zamawiających imprezy - komunie, jednakże już 18.,06. wypowiada nam umowę dzierżawy, jako powód podając niepłacenie czynszu. Sytuacje, do której doprowadziła odcinając ogrzewanie i szambo i przez 3 lata nie mogąc podjąć żadnej jednoznacznej decyzji.
W lipcu występujemy z propozycją oddania sal bankietowo - konferencyjnych I piętra do dyspozycji Urzędu Gminy i rozliczenie poniesionych tam nakładów rzeczowych na poczet naszych zobowiązań wobec Gminy. Pozwoliłoby to na zachowanie istniejących miejsc pracy, umożliwiając
dalsze prowadzenie działalności w pomieszczeniach parteru, a co za tym idzie, spłatę wszystkich zobowiązań zarówno wobec gminy jak i banku.
WÓJT KATEGORYCZNIE ODMAWIA!!
W tej sytuacji zawieszamy działalność gospodarczą. Zwalniamy pracowników.
Rodzina zostaje bez środków do życia.
Staramy się ugodowo odzyskać przynajmniej część trwale zainwestowanych w budynek pieniędzy, żeby przynajmniej spłacić zaciągnięte kredyty inwestycyjne, odciążyć hipotekę i zachować dach nad głowa. Gmina odmawia, proponując uznanie jedynie ¼ wykazanych przez nas nakładów.

Ktoś zapyta, dlaczego tak się stało. Dlaczego dopuściliśmy do sytuacji, w której się znaleźliśmy. Nieborowice to „nasza mała ojczyzna”. Tutaj chcieliśmy zainwestować swoje pieniądze, tu stworzyć lokal, w którym można byłoby dobrze zjeść, gdzie można by spędzić popołudnie czy wieczór z cala rodziną.Miejsce, w którym mogłaby spotykać się młodzież. To nam się udało. Mimo tego, ze w okresie ostatnich 3 lat często docierały do nas sygnały, ze możemy zostać „wyrolowani” przez Gminę, (bo budynek ma już swoje inne przeznaczenie) byliśmy głusi na ostrzeżenia . W głowie nam się nie mieściło, że ludzie z którymi się spotykam na codzień, mogliby tak postąpić. Zainwestowaliśmy w ten budynek i projekt dorobek całego życia, umiejętności i praktykę zdobytą podczas wielu lat pracy za granicą, plus wiele, wiele serca i zdrowia . Niestety asekuranctwo, nieumiejętność podjęcia jednoznacznej decyzji , chwiejność i brak zdecydowania władz gminy pogrzebały nasze marzenia i pogrążyły nas i naszą rodzinę.
Wydawało nam się, że rozmowa , porozumienie, słowo, etyka mają jakieś znaczenie w gminie Pilchowice. Bardzo bolesna nauczka.
Patrząc z perspektywy, nabieram coraz większego przekonania, ze wszelkie działania, począwszy od odcięcia ogrzewania przez storpedowanie projektu budowy kotłowni zmierzały do doprowadzenia do upadłości naszej firmy i relegowania nas z budynku.


Zbliżają się kolejne wybory. Staną do nich ci sami ludzie, którym zaufaliśmy, wybierając ich do
sprawowania władzy i wydawania decyzji w naszym imieniu. Wójt i Rada Gminy będą mogli pochwalić się gospodarnością i epatować wyborców obietnicami nowych inwestycji – tuba przedwyborcza już zaczęła siać propagandę sukcesu.
Urzędowi Gminy został wyremontowany, wyposażony przez nas w nowe instalacje budynek, gotowy do sprzedaży. . Mnie czarna rozpacz, dwoje małych dzieci i kredyt hipoteczny do spłacenia.
Dlatego proszę, zastanówcie się, kochani obywatele gminy Pilchowice na kogo będziecie głosować.
Możecie być następni do „wystawienia”



Aleksandra Stępień
Nieborowice


komentarzy : 2 dodaj komentarz

Dodano przez PRINCESSA PRINCESSA. [2010-03-18]
e-mail :AGNIECHA300@AMORKI.PL
Witam czy ktoś może ma jakieś informacje na temat tego co dzieje się na Trześniówce i na Damrota?Trwają tam jakieś inwestycje ale nie wiadomo co.Proszę o jakieś wiadomości.

komentarzy : 0 dodaj komentarz


<<< 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 >>>